W czasach Przemiany
Stocz walkę ze sobą.
Bo, kiedy masz się sobie poddać
Jeśli nie właśnie teraz?
Unieś swoje serce do samego nieba
I wiedz wreszcie, że nic nie może go uwięzić
Prócz braku Miłości.
Ponieważ niekochane serca obawiają się końca świata.
Niekochane serca drżą w lęku przed samotnością.
W czasach Przemiany
Spójrz sobie w oczy.
Zobacz w całej okazałości własną duszę.
Ośmiesz lęki umysłu, choćby były najbardziej przerażające
Odbierz im moc panowania nad Tobą.
Zaryzykuj calutkim życiem
Zaryzykuj każdą historią na swój temat.
W czasach Przemiany
Bądź mistrzem hazardu.
Ponieważ wiesz, o jaką stawkę grasz.
Zatańcz ze śmiercią
Gorące, wyczerpujące tango.
Niech trwa tak długo, aż zobaczysz
Iż na parkiecie jesteś sam ze sobą.
Ponieważ nie możesz umrzeć,
Nawet gdybyś bardzo tego chciał.
W czasach Przemiany
Spal wszystkie wątpliwości.
Płoń na stosie własnych iluzji
Tak, by na krawędzi nocy i dnia została z ciebie
Tylko kupka popiołu.
A nad ranem, gdy media ogłoszą
Kolejną apokalipsę
Zarazę, pandemię
Wojnę
Z resztek popiołu powstanie
Feniks.
Rozłoży swe skrzydła
Gotowy do zanurzenia się w Absolucie.
I tak oto wszystkie tragedie staną się drogą do prawdy.
W czasach Przemiany
Nic innego
Nie ma znaczenia.
5 odpowiedzi
Piękne przesłanie. Dziękuję i pozdrawiam.
PIĘKNE
Dziękuję Dorotko
Dla informacji u źródła proponuje stronę popko.pl. – grafika i znak orin pochodzi właśnie od pana Zbigniewa.
Czuje tak samo..moje stare „oprogramowanie” jeszcze stara sie trzymać w ryzach a serce sie rwie w to co niepoznane… Jednocześnie gdzieś czułam podskurnie że tzw. normy społeczne sa pełne absurdów.. A dzisiejszy tzw. Świat próbuje sprzeczne z logika nowe normy nazwać „nowa normalnoscia” Nie wiem jak zaakceptować ta pseudo normalność bez walki Jak nie godzić się jednocześnie nie walcząc?