Każdy z nas zajmował się magią na etapie swoich żyć
Jest w niej coś pociągającego, tajemnego.

To energia wytworzona przez tych, i dla tych – którzy w szarej rzeczywistości pragną ujrzeć o wiele więcej.
Dla tych, którzy pragną być też wyjątkowi.
Dla tych, którzy są inni i chcą swoje życie spędzać inaczej.
Dla tych, którzy chcą poczuć moc.

Lecz w trybie własnej ewolucji
I niezaspokojonego pragnienia rozwoju
Przechodzimy o krok dalej –
Do Kreowania Rzeczywistości.
To zupełnie inna energia, jest jaśniejsza od magii
Ma w sobie więcej potencjału, mniej ciężaru
Jest bliżej boskości.

Kreowanie jest fantastycznym….kolejnym etapem.

Przychodzi moment na Poddanie się.
Oto kolejny stopień na naszej drodze, która teraz
Zaczyna się nieskończenie poszerzać.
Poddanie się bogu, to pozwolenie na prawdziwe płynięcie energii.

Gdzieś pomiędzy Kreacją, a Poddaniem zaczynają wydarzać się prawdziwe cuda.
Poddajesz się bogu, wtedy gdy już nie musisz dzielić gry życia na dobre i złe.
Ponieważ wszystko jest doskonałe.
Wszystko zachwyca.

Poddanie się to proces powolny…
Najpierw decydujesz, by bóg zajął się twoją obfitością
Potem powoli, lecz stanowczo oddajesz mu prowadzenie swoich relacji z innymi.
Wzdychasz do poduszki, gdy rozpada się to, co musi
Ale masz pewność, że to ma nastąpić.

Następnie oddajesz bogu inne energie, w które tak wierzyłeś
Na tym właśnie polega poddawanie ego…ono chce jeszcze coś dla siebie zostawić
Ale, w na tej drodze to niemożliwe.

W końcu oddajesz swoje ciało.
I w całkowitej niewinności, kiedy już nic nie pozostaje do obrony
Wchodzisz na ostatni stopień swojej ewolucji.
To proces Rozpuszczania się w bogu.
To proces Stawania się bogiem.
Tu już nie ma miejsca na materię.
Ponieważ ta boska energia przekracza wszystko.

Pamiętaj, że magia, kreacja, tworzenie, poddanie się
To energie, które cały czas wydarzają się w samym środku boga.
W ten sposób doświadczasz siebie
Jako skończonego
I nieskończonego.
Przepełnionego jednością i pełnią,
A także w totalnym poczuciu samotności i oddzielenia.

A wszystko to
Dzieje się w tym samym czasie.
I w tym samym punkcie
Jednej świadomości.